niedziela, 26 września 2010

Dla Moniki i Antoniego...

No to się porobiło... Pół pewnej rodziny zamówiło u mnie kartki dla tej samej pary... Nie ma to jak robić pięć razy coś, żeby było inne niż wcześniejsze coś... starałam się, żeby nie dostali 5 takich samych kartek- efekt poniżej...






Uważni spostrzegą kwiatka od Endiego.

P.S Zapomniałam dodać, że w ślimaczkowych kwiatkach zakochałam się oglądając kartki Zielonookiej, a pudełeczko już od dawien dawna raczy mnie swym urokiem dzięki kursikowi zamieszczonemu dawno temu przez Brises.

P.S.2- dzięki Waszym czujnym oczom dostrzegłam błąd przy odmianie imienia Pana Młodego :( Całe szczęście mogę go jeszcze poprawić, więc ogromnie dziękuję za pomoc.

10 komentarzy:

  1. No proszę:D Mi się najbardziej podobuje ta z kwiatkami kółkowymi:) Z racji tego,że za nic nie chcą mi wyjść:(:(:(

    OdpowiedzUsuń
  2. super kartki^^ będa mieć niesamowitą pamiątkę z tego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kartki obłędne!!! szczególnie ta z ubraniami - fantastyczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kartki i pracy co niemiara. Ale zadanie wykonane na 1000 %. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. to prawdziwe wyzwanie miałaś:) mnie oczarowała ta z suknią i garniturem pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna kolekcja (z naciskiem na wersję drugą - jest obłędna)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Heheh , rewelacyjnie sobie poradzilas, kazda inna i kazda piekna

    OdpowiedzUsuń