poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Szalony weekend

Oj szalony, szalony... Chociaż nic na to nie wskazywało :)

Okazało się, że dostałam cudowny prezencik i do tej pory nie mogę w to uwierzyć :)
Transakcja była wymienna... dostałam prezent, ale zostałam bez ręki ;)




Na dokładkę dodaję karteczkę ślubną, którą robiłam dla kumpla... Te kropeczki na napisie to nie brudy tylko brokat, który się tam przesypywał :)


9 komentarzy:

  1. dziękuję za miłe komentarze:), mam nadzieję, że ta zazdrość i zachłanność to raczej pozytywna:D
    pozdrawiam wieczorową porą:D

    OdpowiedzUsuń
  2. no nareszcie ze tak powiem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję w takim razie "pozbycia się ręki" :* ...

    Karteczka ślubna piękna i wielce oryginalna ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje Marikusiu ! :) Piękną zrobiłaś karteczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana gratulejszyn całym serduchem :*
    Bardzooo się cieszę, pochwal się jak datę ustalicie i może udałoby się otworzyć to pudełeczko? Pokaż środek.

    Karteczka jest prześliczna, zresztą jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  6. Otworzysz pudełeczko?
    Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hmmmm czytam dzisiaj no i patrzę, że zostałaś bez ręki;), wczoraj czytałam ale jakoś nie zauważyłam:/
    no to serdecznie gratuluję:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje kochana :D No to pięknie, że dołączasz do grona ''jednorękich'' ;)))
    Karteczka cudna, jak wszystkie Twoje dziela które uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń