Oj szalony, szalony... Chociaż nic na to nie wskazywało :)
Okazało się, że dostałam cudowny prezencik i do tej pory nie mogę w to uwierzyć :)
Transakcja była wymienna... dostałam prezent, ale zostałam bez ręki ;)
Okazało się, że dostałam cudowny prezencik i do tej pory nie mogę w to uwierzyć :)
Transakcja była wymienna... dostałam prezent, ale zostałam bez ręki ;)

Na dokładkę dodaję karteczkę ślubną, którą robiłam dla kumpla... Te kropeczki na napisie to nie brudy tylko brokat, który się tam przesypywał :)

piękna karteczka
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe komentarze:), mam nadzieję, że ta zazdrość i zachłanność to raczej pozytywna:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wieczorową porą:D
no nareszcie ze tak powiem :P
OdpowiedzUsuńGratuluję w takim razie "pozbycia się ręki" :* ...
OdpowiedzUsuńKarteczka ślubna piękna i wielce oryginalna ...
Gratulacje Marikusiu ! :) Piękną zrobiłaś karteczkę :)
OdpowiedzUsuńKochana gratulejszyn całym serduchem :*
OdpowiedzUsuńBardzooo się cieszę, pochwal się jak datę ustalicie i może udałoby się otworzyć to pudełeczko? Pokaż środek.
Karteczka jest prześliczna, zresztą jak zawsze
Otworzysz pudełeczko?
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
hmmmm czytam dzisiaj no i patrzę, że zostałaś bez ręki;), wczoraj czytałam ale jakoś nie zauważyłam:/
OdpowiedzUsuńno to serdecznie gratuluję:D
Gratulacje kochana :D No to pięknie, że dołączasz do grona ''jednorękich'' ;)))
OdpowiedzUsuńKarteczka cudna, jak wszystkie Twoje dziela które uwielbiam :D