sobota, 26 czerwca 2010

Z okazji ślubu...

Dzisiaj tylko wrzucam kartkę i uciekam... Zrobię to prawie tak szybko, jak udało mi się skleić kartkę... Ostatnio nie wiem w co włożyć ręce, więc jak to zwykle bywa zaczynam się wycofywać ze wszystkiego... Mam nadzieję, że przetrwam do lipca...

(kwiatki i ćwieki od Endiego)

4 komentarze:

  1. nieskazitelnie piękna jak samo uczucie miłości. Bardzo się podoba, niby prosta, bez "udziwnień" a ma w sobie to coś

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest piękne! Nie trzeba jej więcej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna! Minimum dodatków maks elegancji...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham i tę Twoją kartkę Marika. No, a Ty nie uciekaj, ale dawaj tu spowrotem i pokazuj.

    OdpowiedzUsuń